Monday, October 30, 2006


Bartłomiej "BARO" Kowalski
Ten blog jest dla niego...

2 Comments:

Blogger kriss said...

Nam też go bardzo brakuje. Jest Kogo wspominać. Dzięki Tomala za tego Bloga. Zaraz kończę nockę i pruję na moim sprzęcie do Paradyża odwiedzić starego kumpla.

Przyjaciel z Dąbrowy

10:50 PM  
Anonymous Anonymous said...

Miło się to czyta i choć bylam wtedy jeszcze smarkula hi hi,pamietam jego Jawe (pierwszy motor na ktorym jechalam) i te dlugie wlosy :P swietny kuzyn :)
a te tlumy na pogrzebie i w domu??
matko,myslalam,ze umre ze strachu (mialam jakies 16-17 lat),malo tego mialam wrazenie (albo jakies haluny ze smutku),ze Bartek zaraz wstanie i powie,ze to glupi zart :(
plakalam jak bobr,choc jakos super swiadoma tego wszystkiego nie bylam jeszcze chyba. 4 lata pozniej w styczniu zmarl moj tata :( tez Joaniow sie zjechal :( niby tak Nas Kowalskich duzo,a tak szybko sie wykruszamy Tomala.

11:17 AM  

Post a Comment

<< Home